Świat Komputerów

Społeczność

NBA 2K15



By  Unknown     20:51    Etykiety:,, 

 

Jak co roku o tej porze, 2K Games klasycznie już zaszczyciło nas kolejną odsłoną serii NBA2K. Z pozoru wydawałoby się, że nic nowego tak naprawdę nie zobaczymy, oprócz lekko zmienionej grafiki i zaktualizowanych składów drużyn, tym razem jednak koszykówka weszła na kolejny poziom rozrywki i zapewni Wam mnóstwo godzin wirtualnej zabawy, zarówno w pojedynkę jak i przez Internet. Mamy tu do czynienia z prawdziwą, next-genową produkcją...



Od razu po premierze, która miejsce miała 10 października, udałem się do najbliższego salonu Empik, by zakupić jakże wyczekiwany przeze mnie produkt. Szczerze mówiąc obawiałem się, że nie zastanę już żadnej kopii na półkach, ponieważ było już późne popołudnie. Ku mojemu zaskoczeniu, NBA 2K15 w ogóle nie cieszył się zainteresowaniem kogokolwiek. Kupiłem, przyszedłem do domu, otworzyłem pudełko a tam...brak płytki. Oczywiście w dzisiejszych czasach ratunkiem jest obecność klucza Steam, do uruchomienia wymagane jest jednak pobranie 50 GB. No dobrze, ale co dalej? 

Po odpaleniu tytułu, od razu w oczy rzuca się nietypowy ekran menu, zrobiony na kształt wielkiego telebimu.Wyświetlany jest na nim ciekawy odcinkowy program 2K TV, w którym odtwarzane są całkiem interesujące wywiady m.in. z twórcami gry, ale i różnymi gwiazdami sportu. Jak zwykle dostępne są te same tryby gry, wsparte o MyTeam oraz MyPark. Są one bardzo wciągające i zapewniam was, że spędzicie w nich większość czasu, ponieważ zwykłe bezcelowe mecze rozgrywane samemu mogą się po jakimś czasie znudzić. Najważniejszym usprawnieniem rozgrywki jest jednak zmodyfikowanie Career Moda. Konsolowcy mają możliwość zeskanowania swych twarzy, a następnie odwzorowania ich przy tworzeniu swojego gracza. Na PC takich rarytasów nie doświadczymy, ponadto opcja ta nie zawsze działa sprawnie. 


Nasz gracz nie będzie rozwijany w ten sam sposób, co w poprzednich częściach serii, otóż otrzymujemy dużą dowolność w przydzielaniu umiejętności. Teraz w łatwy i dość szybki sposób (mnie zajęło to ok 40h) możemy stworzyć zawodnika, który specjalizuje się w trafianiu "trójek" oraz rzucaniu ze średniego dystansu. W 2K14 musieliśmy poświecić ogromną ilość czasu oraz punktów doświadczenia by stworzyć w miarę szybkiego i przeciętnego w rzucaniu gracza. Kolejną pozytywną zmianą w stosunku do uprzednich części jest wprowadzenie większej ilości wątków fabularnych oraz samodzielnych wyborów. Historia waszego startu w lidze, jest niestety uniwersalna, ale i tak zachęca do spędzenia przy grze masy czasu (piszę te słowa po 115 godzinach zabawy). Oprócz tego nawet w trakcie meczu zdarzy się wam wtrącenie fabularne, kiedy np.. wejdziecie w konflikt z zawodnikiem drużyny przeciwnej. Szczerze powiedziawszy byłem ogromnie zaskoczony i na widok interaktywnej scenki w środku meczu szczęka opadła mi do samej ziemi. 


MyPark to całkowicie innowacyjny tryb gry, w którym otrzymujemy możliwość grania w streetballa. Oczywiście powiecie, że w poprzednich odsłonach był Blacktop, który pozwalał grać wybranymi zawodnikami, lecz teraz rozgrywka wkroczyła tym razem na poziom ogólnoświatowy. Oznacza to, że kierując wcześniej stworzonym w Career Modzie graczem będziemy odwiedzać 3 różne dzielnice miast, grając z zawodnikami z całego świata. Nie jest to łatwe, szczególnie, gdy chcemy rozegrać mecz 3vs3, ponieważ w MyPark’u nie możemy porozumiewać się między sobą. No cóż, mówi się trudno i gra się dalej wbijając kolejne poziomy, dzięki którym odblokowujemy nowe części garderoby oraz zupełnie nowe umiejętności. Kiedy stwierdzimy, że wystarczająco opanowaliśmy zasady streetballa, możemy zapisać się na turniej. Koszt wstępu to około 1000 VC (waluty zdobywanej poprzez wygrywanie meczy). Jest to idealny sposób na zdobycie większej ilości pieniędzy potrzebnych do rozwoju naszej postaci. 


2K zadbało również o tryb MyTeam, który jest niczym innym jak odpowiednikiem znanego nam z FIFY - Ultimate Team. Tu również przyjdzie nam otwierać paczki z kartami zawodników, które posłużą nam do zbudowania najsilniejszego na świecie składu. Nadmienię tylko, że nie będzie to wcale najprostsze, bowiem dobre karty kosztują naprawdę dużo VC. Co do samej rozgrywki, to i tu byłem zaskoczony płynnością i brakiem tzw. lagów. Przeciwnicy dobierani są na podstawie poziomów doświadczenia oraz pingu, tak jak to powinno być w każdej grze sportowej. Oczywiście opuszczanie meczy skutkuje utratą punktów i przegraniem meczu. Dlaczego to takie ważne? Otóż kierowana przez nas drużyna dąży do wejścia do fazy Playoffs, co wiąże się z wygrywaniem odpowiedniej ilości spotkań. 


Patronat nad ścieżką dźwiękową w tym roku objął Pharrell Williams znany m.in. ze swojego letniego hitu "Happy". Z poczatku byłem bardzo sceptycznie nastawiony do wybranej przez niego playlisty, ponieważ brakowało w niej cięższych, tłustszych brzmień. Sam Pharrell podkreślał nawet, że ścieżka dźwiękowa będzie bardzo uniwersalna, by gracze płci pięknej mogli wybrać sobie wśród niej coś dla siebie. Po tych 100 godzinach rozgrywki mogę powiedzieć, że - z choć z trudem - przyzwyczaiłem się do tej "babskiej" muzyki, a nawet kilka piosenek wpadło mi w ucho. Wśród największych przebojów znaleźć można tu m.in. Depeche Mode - Personal Jesus oraz The Black Keys - Everlasting Light, niestety patronat postanowił na siłę wcisnąć jak najwięcej swoich kompozycji i wśród 29 utworów ponad 1/4 stanowią jego dzieła. Ewidentnie jest to przykład komercyjnej przesady, która w NBA 2K15 zdarza się po raz pierwszy. Jednakże jest to całkowicie wybaczalne, gdyż reszta singli podwyższa poziom. 


Podsumowując, NBA 2K15 to według mnie najlepsza część serii gier od 2k, poświęconej koszykówce. Produkcja zawiera wszystko to, czego nie posiadały inny gry sportowe na PC, czyli genialną grywalność, piękną i realistyczną grafikę oraz świetną warstwę audio. Jeżeli jesteście już fanami gier od 2k to ta odsłona w niczym was nie rozczaruje, jeśli z kolei jesteście fanami rywalizującej serii od EA, to jakość rozgrywki prawdopodobnie spowoduje solidny wytrzeszcz oczu oraz ciarki na całym ciele. Dziś mogę spokojnie stwierdzić, że NBA 2K15 zasługuje na miano gry roku w kategorii gier sportowych. 






POZOSTAŁE SCREENY:




About Unknown

Wys. Założyciel bloga recenzenckiego, zainteresowany grami i nowinkami technicznymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz