Don&#39;t Starve

Don't starve swą premierę miał już ponad rok temu i doczekał się już nawet pierwszego DLC pt. "Reign od Giants". Myślę że następny post będzie dotyczyć właśnie tego jakże rozbudowanego rozszerzenia. Teraz skupmy się na podstawie, z czym to się je i jak się do tego zabrać. Przede wszystkim zacznijmy od gatunku - survival. Tego typu gry chyba zawsze były i będą porównywane z Minecraftem. Lecz tym razem byłoby to zupełnie bezpodstawne, ponieważ Don't Starve to nie pikselowata grafika, widok z pierwszej osoby ani budowanie domków z cobblestone'a. Don't Starve to przede wszystkim klimat retro jaki buduje muzyka, komiksowa grafika (postaci bohaterów) oraz wymyślne imiona bohaterów.

Naszą rozgrywkę rozpoczynamy Wilsonem - szalonym naukowcem, który w zamian za pozyskanie wiedzy potrzebnej mu do zbudowania pewnej maszyny, podpisał cyrograf z diabłem o imieniu Maxwell. Biedny Wilson nie wiedział w co naprawdę się wpakował i gdy zakończył swój demoniczny projekt, Maxwell rozkazał mu uruchomić maszynę. W taki właśnie sposób znaleźliśmy się w tajemniczym świecie gry.

Naszym zadaniem jest przetrwać za wszelką cenę. Jest to bardzo trudne zadanie, ponieważ w przeciwieństwie do grafiki mechanika i działanie gry jest skomplikowane. Na naszym ekranie możemy zobaczyć trzy wskaźniki: poziom głodu, szaleństwa, oraz życia. By przeżyć musimy uważać na wszystko, np by poziom szaleństwa był niski możemy zbierać kwiatuszki lub zrobić wianuszek na głowę.

Z kolei, gdy karmimy się mięsem zwierzęcym musimy pamiętać o kolejnym aspekcie gry - poziom grzeczności. Za każde zabójstwo zwierzątek przydzielane są nam punkty niegrzeczności zgodnie z pewnymi zasadami (za zabójstwo najbardziej bezbronnych i przyjaznych nam zwierząt dostajemy ich

najwięcej). Kiedy uzbieramy magiczne 31-50 punktów na planszy pojawi się nowy stwór - Krampus. Jego zadaniem jest zabranie nam wszystkich przedmiotów jakie posiadamy, a nie zabicie nas (lecz skutkiem zabrania całego ekwipunku ostatecznie może być nasza śmierć). Oczywiście możemy się obronić zabijając go i w ten sposób odzyskamy zabrane rzeczy. Najbezpieczniejszym (pod względem otrzymywania punktów niegrzeczności) stylem gry jest zjadanie jagód, marchewek, wszelkich warzyw oraz ryb, ponieważ nie otrzymamy za nie danych punktów.

Bezmyślne ścinanie drzew oraz ekspansywne rozwijanie naszej bazy również doprowadzi nas do zagłady. Bowiem po jakimś czasie nieustannego wyrąbywania lasu przyczynimy się do pojawienia się kolejnego potwora - Drzewca. Jego zadaniem jest bronienie przyrody, a co za tym idzie usunięcie źródła zagrożenia jakim stała się nasza postać. Dobrym sposobem na pozbycie się Drzewca jest sadzenie w okół niego nowych drzewek, dzięki temu potwór uspokaja się i staje się neutralny wobec naszej postaci.

W grze panują tylko 2 pory roku: lato i zima. Zdecydowanie trudniejszą porą roku jest zima, gdzie większość źródeł pożywienia kończy się. Poza tym musimy cały czas uważać na temperaturę,

ponieważ gdy jesteśmy nieodpowiednio ubrani (brak ciepłych rzeczy) możemy nawet zamarznąć na śmierć. Przed zimą warto zawsze zrobić sobie odpowiednie zapasy i przetwory, które możemy schować we wcześniej zrobionej przez nas lodówce. ;)

Oczywiście nie można żyć w nieskończoność (no chyba że umiemy dobrze grać), lecz gra daje nam odrobinkę pocieszenia. Bowiem za przeżyte dni otrzymujemy punkty doświadczenia, dzięki nim wchodzimy na wyższe poziomy otrzymując nagrody w postaci...nowych postaci. W części podstawowej do dyspozycji mamy 9 postaci.

Od lewej: Wes, Wickerbottom, Wendy, Willow, Wilson, Wolfgang, WX-78, Woodie, Maxwell

Serdecznie zapraszam do zapoznania się z tym tytułem, ponieważ stanowczo wyróżnia się on od innych gier ze swojej kategorii. Myślę, że bez względu na wiek gra będzie się podobać każdemu.

Wymagania sprzętowe:

- Procesor: Intel Core 2 Duo 1.7 GHz

- 1 GB RAM (2 GB RAM - Vista/7)

- Karta graficzna 512 MB (GeForce 8800 lub lepsza)

- 500 MB HDD