Świat Komputerów

Społeczność

Valiant Hearts: The Great War - Recenzja



By  Unknown     10:46     

Wprowadzenie


Valiant Hearts: The Great War to świetna gra przygodowa od studia Ubisoft Montreal. Fabuła została oparta na prawdziwych wydarzeniach, a konkretnie - I Wojnie Światowej. Mamy do czynienia z grą 2D,
posiadającą świetną klimatyczną grafikę oraz genialną oprawę muzyczną. Ale o tym wszystkim opowiem za chwilę. Tytuł miał premierę pod koniec czerwca, a zauważyłem że mało kto chciał zapoznać się z nim. Dziwne, bo gra z pewnością zasługuje na chwilę uwagi.

Fabuła


W grze wcielić się nam przyjdzie w czterech bohaterów. Każdy z nich posiada własną wzruszającą historię. Jednak główną postacią jest Emmil - francuz, który wyrusza na wojnę w celu odnalezienia swojego zięcia Karla. Został on deportowany z Francji ze względu na swe niemieckie pochodzenie. W Valiant Hearts zagramy też Freddiem - amerykańskim żołnierzem szukającym zemsty oraz Anną - belgijską sanitariuszką, która ruszyła w pogoń za swoim ojcem (porwanym przez naszego nemezis). Losy tej trójki splatają się w pewnym momencie i w dalszą podróż wyruszają razem. Mogę przysiąc, że naprawdę kilka razy gra doprowadziła mnie na granicę płaczu.

Rozgrywka


Każdą z postaci gra się inaczej. Dlaczego? Bo każda postać ma swoje indywidualne, niepowtarzalne zdolności. Emil potrafi przekopać przejścia w ziemi, Freddie potrafi przeciąć drut kolczasty swoimi obcęgami, Anna natomiast jako sanitariuszka potrafi leczyć ludzi znajdujących się w potrzebie. Ciekawi jesteście pewnie jak w grze o tak komiksowej grafice wygląda leczenie. Otóż wygląda trochę jak granie na gitarze w Guitar Hero. Musimy przyciskać odpowiednie guziki, kiedy na pasku
w kształcie bandaża pojawią się odpowiadające im znaki. Całkiem niezłe rozwiązanie, które łączy się z kolejną sprawą. W grze znajdziemy mnóstwo elementów i sekwencji muzycznych. Chodzi mi tu np o jazdę samochodem, którym musimy unikać spadających z nieba bomb. Ich wybuchy wyznaczają rym do wielkich przebojów muzyki klasycznej, w tym przypadku do "Can Can" Offenbacha. Bardzo humorystyczne wybrnięcie z poważnej sytuacji, w końcu to ucieczka!

Historia


Czas akcji gry to lata 1914-1918, czyli cała I Wojna Światowa. Źle myślicie, jeśli uważacie że to tyle jeżeli chodzi o historię przedstawioną.  Na każdym kroku będziemy mogli czegoś się nauczyć, przede wszystkim w trakcie gry znajdziemy się w ważnych dla Wielkiej Wojny miejscach. Tam z kolei dostaniemy skondensowaną dawkę informacji o miejscu w którym się znajdujemy, wraz z autentycznymi fotografiami z wojny. Według mnie, Valiant Hearts: The Great War to nietuzinkowa gra, która może być przykładem dla innych przygodówek. Oprócz ciekawej fabuły posiada wiele elementów logicznych, przy których spędzimy trochę czasu. Lecz najważniejszą rzeczą jest tu historia. Gdybym był rodzicem, z pewnością kazałbym swoim dzieciom w to zagrać, ponieważ jakby nie patrzeć gra uczy przez zabawę, a dzięki minimalnej ilości brutalności staje się bardzo uniwersalna. Dorośli znajdą tu sporą dawkę humoru, dzieci natomiast wielką przygodę i troszkę przydatnych informacji do przyswojenia.

Podsumowanie


Gra podzielona została na cztery części, każda z nich odnosi się do kolejnych etapów wojny. Od zabicia księcia Ferdynanda przez pierwsze użycie gazów bojowych, aż po koniec wojny. Wszystko oprawione przepiękną, kreskówkową grafikę tworzy spójną całość. Tak jak wcześniej podkreślałem, gra zwraca dużą uwagę na historię I Wojny Światowej. Jednak wątki humorystyczne, w miarę lekka fabuła oraz świetna narracja, sprawiają że gra nie jest nudna i przeładowana. Serdecznie polecam tą grę wszystkim, nie tylko dzieciom i młodzieży, ale również dorosłym. Z pewnością gra zadowoli wszystkich fanów gier komputerowych oraz tych co za grami nie przepadają.


P.S. Wymagania są naprawdę minimalne, z racji na prostą komiksową grafikę.

 Wymaganie sprzętowe
- Procesor Intel Core 2 Duo 2.0 GHz
- 2 GB RAM
- Karta graficzna 512 MB (GeForce 9600 GT lub lepsza)
- 6 GB HDD





About Unknown

Wys. Założyciel bloga recenzenckiego, zainteresowany grami i nowinkami technicznymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz